piątek, 21 lutego 2014

Zagrożeni - C.J.Daugherty


   Nie wiesz co robić, a najbliższa ci osoba odeszła i nie wróci. Wcześniej im ufałaś, teraz musisz działać na własna rękę. Odbudować to co już upadło i zmierzyć się z niebezpieczeństwem. Fakty mówią same za siebie, każdy się zmienia i nie jest już tą samą osobą co kilka miesięcy temu. Czy mimo to można jednak zaufać?

"Problem w tym (...), że twoja pomoc przynosi śmierć innym ludziom. Tak więc dzięki ale nie."

Kilkanaście dni temu przeczytałam kolejną książkę pani Daugherty. Książka zaskoczyła mnie pod różnymi względami między innymi relacjami między bohaterami.


"Nie chciała go pocałować. Nie pamiętała nawet, jak to się stało. Po prostu ich usta nagle się zetknęły i znalazła się w jego objęciach." 

Książka rozpoczyna się gdy Allie jest jeszcze w Cimmerii. Widać, że dziewczyna w końcu powróciła do swojej buntowniczej natury. Nie jest już tak rozdarta jak w poprzedniej części. Wie na pewno kom przestaje ufać i kto jest podejrzany. Zaczyna działać na własną rękę, jednak nie daje jej to rewelacyjnych skutków. Wkrótce pomaga jej pięcioro uczniów w tym nasi ukochani chłopcy : ).

"-Tak i znaleźliśmy tam to czego szukaliście. Nie ma za co.- Skrzyżowała ramiona na piersiach w obronnym geście.- Za coś jeszcze chciałabyś nam podziękować? (...) Kreatywność? Wykonywanie waszej pracy?"

Jak wiadomo z poprzedniej części Allie jest samotna i zdesperowana wcześniejszymi wydarzeniami. Sylvian stara się o jej względy, a Carter... cóż Carter jest sobą, ma dziewczynę i robi naprawdę dziwne rzeczy. Jeśli chodzi o resztę bohaterów ich poglądy są naprawdę ciekawe, a szczególne Nicole. W książce jest kilka fragmentów, w których byłam wkurzona na Cartera, za to co robił i mówił. Nie mam pojęcia kogo w końcu wybierze, ten wątek jest bardzo dobrze zauważalny, ale nie zajmuje on całej książki.

"-Czyli wszystko chcesz zrobić sama, a ja jestem tylko przeszkodą? - Zgromił ja wzrokiem odgarniając włosy z czoła.- Wiesz co? Wciąż nie przestałaś uciekać. Tylko nie zdajesz sobie z tego nawet sprawy."

Dowiadujemy się troszkę więcej o działaniu Nocnej Szkoły i o historii dziewczyny. W międzyczasie grupa bez nazwy stara się zdemaskować szpiega. Łamie kilka zasad szkoły i pogłębia swoje podejrzenia. Nathaniel cały czas podejmuje radykalne środki, więc Allie musi w końcu zaufać komuś jeszcze. Dodatkowo Lucinda opowiada naszej bohaterce bardzo ciekawe aspekty z życia Nathaniela, które sporo wyjaśniają.

Okładka tej książki bardzo mi się podobała, a ten facet stojący z tyłu... nie tak go sobie wyobrażałam. 
Książkę czyta się naprawdę bardzo szybko . Autorka w każdej chwili zaskakuje, a na samym końcu dzieje się bardzo dużo. Książkę bardzo polecam, jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o prywatnym życiu  nauczycieli w Cimmerii tam to odnajdziecie.

Cytaty:

"-Nienawidzę swoich rodziców, Allie. Nigdzie z nimi nie pójdę. A ten obleśny gad Nathaniel może pocałować mnie w moją idealną (...)."

"Dziwne czyli co? (...) Broszurka zatytułowana Zagłada Cimmerii: przewodnik dla początkujących? Odpuściła sobie jednak te sarkastyczne uwagi." 




~Katniss

wtorek, 11 lutego 2014

Dziedzictwo- C.J.Daugherty



Zaufanie jest bardzo ważne w związku i przyjaźni. A co jeżeli przestajemy komuś ufać? Jeżeli wierzymy plotkom, źle składamy fakty i milczymy? Oddalamy się od tej osoby z każdym dniem by stać się zupełnie obcym. Jak później odbudować coś co już upadło?

"Jak możemy być szczęśliwi odwracając się plecami do tych, którzy nam ufają."

Pierwszą część przeczytałam zaraz po premierze i czekałam z utęsknieniem na drugą. Dostałam ja od Cat- bardzo ci dziękuje : ).  Trzymając ją nie mogłam doczekać się aż w końcu ją przeczytam, ale naszły mnie wątpliwości czy dorówna poprzedniczce.

Książka zaczyna się gdy Allie jest jeszcze w Londynie. Niestety wizyta tam nie daje wiele odpowiedzi. Dziewczyna wraca do szkoły na jesienny semestr i spotyka się z przyjaciółmi oraz swoim chłopakiem. Zostaje również przyjęta do Nocnej Szkoły, gdzie poznaje kilka postaci. Nie mogło zabraknąć oczywiście spotkania z Kate:

"-Ktoś ją podmienił - szepnęła Allie do Jo, patrząc na oddalające się plecy dziewczyny.- Weź ją napraw."


Teraz każdy jest podejrzany, uczeń i nauczyciel, a wszyscy dążą do zdemaskowania nowego szpiega. Dziewczyna jest rozerwana, sama nie wie komu ufać, a niektórym osobom po prostu nie może niczego powiedzieć. 

"Ponieważ najbliższa osoba może wyrządzić ci największą krzywdę."

Dochodzi do nowych interesujących wydarzeń, które niosą za sobą poważne konsekwencje. Allie nie wie co myśleć, komu ufać i co robić. Straciła już wiele i nie chce aby ktoś jeszcze odszedł. Czasami są fragmenty, że nie jest pewna którego z chłopców darzy większym uczuciem. Jest z jednym z nich i chce z nim być, ale ten drugi nie daje za wygraną. 

„Najgorsze jest to, że kompletnie sobie nie uświadamiasz, jak bardzo masz to wypisane na twarzy. Zamierasz, kiedy tylko pojawia się w pobliżu, i nie odrywasz od niego wzroku. (…) Wiesz, co jest w tym wszystkim najsmutniejsze? Tylko ty nie widzisz tego, jak bardzo jesteś w nim zakochana.”

W międzyczasie dochodzi do kilku zabawnych sytuacji i rozluźnia to lekko atmosferę w książce. Osobiście bardzo mi się spodobał pomysł na grę w tenisa nocą i szczerzy było to fajnie opisane. Dodatkowo Christopher stara się skontaktować z naszą bohaterką. 
Bohaterowie nie zmienili się za bardzo. Carter stał się troszkę zbyt poważny i opiekuńczy, (co nie znaczy że jest z Allie). Sylvian jest po prostu Sylvianem:

"Teraz ja się przebiorę - poinformował zupełnie spokojnie. - Ale nie musisz się odwracać. Jestem Francuzem, nie wiem, co to wstyd.”

Autorka w tej części nie zdradza wiele odpowiedzi, a dodaje nowe pytania. Cały czas czymś zaskakuje i nie pozwala się oderwać od tej zaskakującej powieści. Pani Daugherty, nie zawiodła moich oczekiwań i zachęcam do czytania. Jednak jedynym minusem jest fakt, że Allie jest mniej buntownicza niż w pierwszej części. Jednak nie przeszkadza to w czytaniu.
Okładkę pierwszej części zaliczyłam do swoich ulubionych. Niestety ta nie przypadła mi ta bardzo do gustu jak pierwsza, ale nie jest brzydka. Ale przecież to nie okładka się liczy.

Cytaty:

"Nie można mówić, że coś nie istnieje tylko dlatego, że się tego nie rozumie."

"Ruszajmy!- zakomenderowała Allie.- Najpierw trzymamy się za ręce, a potem możemy się troch poobmacywać. -Przecież mówiłaś, że nie będziemy się całować.- przypomniała Jo, otwierając drzwi. 
-Możemy, byle bez języczków."



Wiki polubiła "Dziedzictwo", a wam jak się podobało?



P.S- mam nadzieje,że nie zanudziłam was recenzją. Ja i Cat jesteśmy za Carterem, a wy za którym z chłopców jesteście?


~Katniss


Bully- Penelope Douglas




"Mam na imię Tate. Chociaż on mnie tak nie nazywa. Nigdy nie odezwałby się do mnie tak nieformalnie, jeśli w ogóle. 


Jesteśmy sąsiadami, a kiedyś byliśmy najlepszymi przyjaciółmi. Ale potem, pewnego lata, odwrócił się ode mnie i wziął sobie za misje spieprzenie mego życia przy każdej okazji. Byłam upokorzona, odcięta od reszty i plotkowało o mnie całe liceum. Wraz z upływem czasu, jego wyskoki i plotki stały się bardziej sadystyczne, a mnie robiło się aż niedobrze, gdy próbowałam się przed nim ukryć. Bałam się, że czai się za każdym rogiem i każdymi drzwiami. 

Więc odeszłam. 
Spędziłam rok ucząc się za granicą i cieszyłam się wolnością życia bez Jareda. Teraz wróciłam, aby skończyć liceum i wynieść się stąd na zawsze. Mam tylko nadzieję, że po roku nieobecności, ruszy dalej i zapomni o mnie. 
Ale jeżeli się nie zmienił, to ja owszem. Nie jestem już zainteresowana unikaniem go, albo nadstawianiem drugiego policzka. Lecimy na czołowe zderzenie, bo żadne z nas nie chce się wycofać. ''

Książkę przeczytałam za nawową koleżanki i od razu zakochałam się w niej.
Akcja i fabuła jest porywająca , bohaterowie nie są przerysowani są prawdziwi mają swoje wady i problemy z którymi muszą walczyć.

Książka opowiada o życiu Tate:D(fajne imię tak na marginesie), dziewczyna była przez całe liceum szykanowana i wyśmiewana, a dlaczego? tego wam nie zdradzę dowiecie się  gdy przeczytacie :D. Jej ,,prześladowcą" był jej sąsiad i były najlepszy przyjaciel Jared oraz jego kumpel Madoc.

 Wszystko się zmieniło w noc  pewnej felernej imprezy kiedy Tate nie wytrzymała i uderzyła Madoca heheh a później wyjechała na rok. Po sowim powrocie do domu obiecała sobie że nie będzie już więcej zastraszana i będzie walczyć i tak zaczynają się jej przygody :D jej walka z plotkami , z niemiłymi uczniami szkoły oraz z Jaredem.
Jared wszystkich siły chciał nienawidzić Tate.

Tate za wszelką cenę chce sie dowiedzieć czemu Jared jej nienawidzi i co oznacza jego tatuaż. 
Jaki sekret ma Jared? I czy na pewno aż tak bardzo nienawidzi Tate  jak się wszystkim wydaje

 Czy chłopka który został straszliwie dotknięty przez los i nie zna miłość otworzy się na uczucie którego nie znał od lat? 
 Na te i inne pytania znajdziecie w książce zachęcam wszystkich do przeczytania :D



~Cat
P.S tu jest thriller książki
P.S 2jeżeli to czytacie proszę skomentujcie to bo ja i Katniss chcemy wiedzieć czy ktoś to czyta i czy podoba wam się to czy nie i jeżeli macie jakieś zastrzeżenia też chętnie coś poprawimy :D

sobota, 1 lutego 2014

Igrzyska Śmierci - Suzanne Collins


Czas na recenzję Igrzysk Śmierci. Sięgnęłam po książkę w grudniu... dwa lata temu. Szczerze do przeczytania zachęcił mnie zwiastun filmu. Zaczynając czytać Igrzyska miałam mieszane uczucia, jednak autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.

"Nie mogłem się oderwać… ta książka uzależnia”- Stephen King

Przeczytałam ją w jeden wieczór. Pamiętam, że siedziałam przy włączonej lampce, a po kilku minutach książka już mnie wciągnęła. Czytając Igrzyska albo płakałam albo się śmiałam.

„Jeśli jakikolwiek cykl dla młodzieży może się ubiegać o koronę po „Harrym Pottterze” czy sadze o wampirach „Zmierzch” to tylko ten.- „Chicago Sun” 

Opis:
Na ruinach dawnej Ameryki Północnej rozciąga się państwo Panem, z imponującym Kapitolem otoczonym przez dwanaście dystryktów. Okrutne władze stolicy zmuszają podległe sobie rejony do składania upiornej daniny. Raz w roku każdy dystrykt musi dostarczyć chłopca i dziewczynę między dwunastym a osiemnastym rokiem życia, by wzięli udział w Głodowych Igrzyskach, turnieju na śmierć i życie, transmitowanym na żywo przez telewizję. Bohaterką, a jednocześnie narratorką książki jest szesnastoletnia Katniss Everdeen, która mieszka z matką i młodszą siostrą w jednym z najbiedniejszych dystryktów nowego państwa. Katniss po śmierci ojca jest głową rodziny - musi troszczyć się o młodszą siostrę i chorą matkę, a jest to prawdziwa walka o przetrwanie...

Główną bohaterkę poznajemy w dniu dożynek. Katniss jest świetnie wykreowaną postacią. Od razu widzimy w niej silną kobietę, która musi utrzymać rodzinę. Zauważyłam też, że jej relacje z kotem Prim nie są najlepsze.

"Dwunasty dystrykt- mamroczę.- Tu można spokojnie umrzeć z głodu."

Ale czym by była książka bez dwóch przystojniaków, którzy kochają dziewczynę? Poznajemy silnego i zdecydowanego Gale, który zna Katniss od długiego czasu. Jest też syn piekarza Peeta, który kocha Katniss od ich pierwszego spotkania. Jak mogłabym pominąć Haymitcha, który jest genialny i cały czas pije. Dodatkowo jest ich jedynym mentorem. W książce powtarza kilka razy:

"Nie dajcie się zabić" 

Na dożynkach zostaje wylosowana dwunastoletnia Prim - siostra Katniss. Dziewczyna zgłasza się za nią. Ludność dwunastego dystryktu składa jej "hołd". Męskim trybutem jest Peeta. Po raz pierwszy dwunasty dystrykt zwraca na siebie uwagę. 
Przez kilka dni trybuci ćwiczą w ośrodku szkoleniowym. Na końcu są poddawani ocenie. Katniss jak to Katniss wyróżnia się swoimi zdolnościami i opanowaniem.

"-Strzeliłam do organizatorów. (...) Strzeliłam do nich z łuku. Właściwie niezupełnie do nich, raczej w ich kierunku. Strzelałam normalnie, ale ignorowali mnie tak jak Peetę, więc... szlag mnie trafił i posłałam strzałę prosto w jabłko w pysku tej cholernej pieczonej świni! -Co powiedzieli? -Nic. Nie wiem. Od razu wyszłam."

Dzień przed tak bardzo wyczekiwanymi Igrzyskami, Cesar przeprowadza ze wszystkimi trybutami wywiad. Peeta w wywiadzie wyznaje:

"...-Zwycięstwo... W moim przypadku nie załatwia sprawy.-Peeta opuszcza wzrok. -A to dla czego?-zdumiewa się Cesar.(...)- Ponieważ...- zająkuje się- Ponieważ...Ona tu ze mną przyjechała."

Mnie osobiście to trochę zszokowało. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej koniecznie przeczytajcie Igrzyska Śmierci. Jeszcze taki mały spoiler: książka skończyła się troszkę inaczej niż film. Bardzo ją polecam, to świetna powieść o totalitarnym państwie.

"Czy zdołałbyś przetrwać w dziczy zdany na własne siły, gdyby wszyscy dookoła próbowali wykończyć cię za wszelką cenę?"
(Ja na pewno nie : )

Cytaty:

"Byłaś romantyczna jak ziemniak, do chwili, gdy Peeta nie wyznał, że cię pragnie"
(Haymitch zawsze podniesie cię na duchu.)

"Podobno się kochacie, skarbie. Twój chłopak właśnie umiera. Daj mi coś z czym mogę wyjść do ludzi!"


P.S-Mam nadzieję, że się podobało i pamiętajcie już pod koniec roku ekranizacja Kosogłosa.
I niech los zawsze wam sprzyja.


~Katniss